- -10%
Bahama Yellow
Marta Magaczewska
9788362247127
Bohaterowie nowej powieści Marty Magaczewskiej noszą oryginalne imiona, niekojarzące się z żadnym konkretnym miejscem na Ziemi. Lelech, Skomroch, Tabiołka, Lala, Zajc, Koffel, Kauk...Opisane w utworze wydarzenia dzieją się na terenie Zakładu...
Polityka bezpieczeństwa
Zasady wysyłki
Regulamin księgarni
Bohaterowie nowej powieści Marty Magaczewskiej noszą oryginalne imiona, niekojarzące się z żadnym konkretnym miejscem na Ziemi. Lelech, Skomroch, Tabiołka, Lala, Zajc, Koffel, Kauk...
Opisane w utworze wydarzenia dzieją się na terenie Zakładu zlokalizowanego na obrzeżach Miasta i równolegle w umysłach ludzi, w ich mrocznym, chaotycznym wnętrzu. Przekształcając klasyka, można zatem powiedzieć, że akcja utworu toczy się wszędzie, czyli nigdzie; obcujemy ze światem pełnym napięcia i grozy, który utracił lub właśnie traci sens. Poczucie tej utraty u każdego z bohaterów jest inne, największe u Koffla, który (czy przypadkiem?) pierwszy kończy życie. Ostatecznie autorka pozwala przeżyć tym, którzy tego sensu do końca, z uporem szukają, nawet jeśli tylko stwarzają sobie iluzję; tragiczni i śmieszni w podejmowanych próbach przetrwania. Bo czy to człowiek decyduje o własnym losie, czy też jest dotkliwie od narodzin skazany cały z materii, pozostający pod presją ciała, które musi mieć swój kres? Na przekór absurdowi w tym świecie od początku wyczuwalny jest stały rytm, zrodzony z mocy słowa i sugestywnego obrazu.
Opisane w utworze wydarzenia dzieją się na terenie Zakładu zlokalizowanego na obrzeżach Miasta i równolegle w umysłach ludzi, w ich mrocznym, chaotycznym wnętrzu. Przekształcając klasyka, można zatem powiedzieć, że akcja utworu toczy się wszędzie, czyli nigdzie; obcujemy ze światem pełnym napięcia i grozy, który utracił lub właśnie traci sens. Poczucie tej utraty u każdego z bohaterów jest inne, największe u Koffla, który (czy przypadkiem?) pierwszy kończy życie. Ostatecznie autorka pozwala przeżyć tym, którzy tego sensu do końca, z uporem szukają, nawet jeśli tylko stwarzają sobie iluzję; tragiczni i śmieszni w podejmowanych próbach przetrwania. Bo czy to człowiek decyduje o własnym losie, czy też jest dotkliwie od narodzin skazany cały z materii, pozostający pod presją ciała, które musi mieć swój kres? Na przekór absurdowi w tym świecie od początku wyczuwalny jest stały rytm, zrodzony z mocy słowa i sugestywnego obrazu.
9788362247127
4 szt.
Opis
- Autor
- Marta Magaczewska
- Liczba stron
- 224
- Format
- 205x145x12 mm
- Rok wydania
- 2011
- Oprawa
- ISBN
- 9788362247127