- -20%
Rano cisza
Patryk Fijałkowski
9788366555617
Nowa, fascynująca powieść młodego pisarzaCzłonkowie zespołu rockowego Kałuże udzielają wywiadu rzeki w wymarłym postapokaliptycznym miasteczku. Nad niskimi dachami nieukończonego osiedla górują cztery dźwigi, ulice wypełniają sznury rdzewiejących...
Polityka bezpieczeństwa
Zasady wysyłki
Regulamin księgarni
Nowa, fascynująca powieść młodego pisarza
Członkowie zespołu rockowego Kałuże udzielają wywiadu rzeki w wymarłym postapokaliptycznym miasteczku. Nad niskimi dachami nieukończonego osiedla górują cztery dźwigi, ulice wypełniają sznury rdzewiejących samochodów, a z dachu lokalnego cmentarza w szklarni wypadają ostatnie szyby, tłukąc się na nagrobkach.
Muzycy opowiadają w tych okolicznościach o swojej pierwszej i jedynej płycie zatytułowanej Rano cisza. Każda piosenka jest pretekstem do zajrzenia w życie rozczarowanych rockmanów. Na osieroconych ulicach wybrzmiewają opowieści o definiowaniu się przez tworzenie, zgubnej potrzebie aprobaty i paraliżującym strachu przed działaniem.
Każda piosenka jest też krokiem w kierunku odpowiedzi na pytania: Co spotkało zrujnowane miasteczko? Kim dla zespołu jest osoba prowadząca wywiad? I co czeka Kałuże, gdy skończą się pytania?
Książka Patryka Fijałkowskiego jest nowatorską powieścią, łączącą młodzieńczą, ciekawą fabułę oraz dojrzały, magiczny realizm. Skomponowana jest jak album rockowy i rzeczywiście, brakuje do niej tylko dźwięku, bo muzyka, która tkwi gdzieś głęboko w każdym z nas, ta pierwsza muzyka dzikiej młodości, rozbrzmiewa w niej z całą mocą.
Rano cisza przypomina mi odrobinę moje własne wczesne książki. Łączy mrok z poczuciem humoru, hałas i zadumę, miłość i lęk, do tego wciąga i porusza. Świetna lektura Łukasz Orbitowski
Członkowie zespołu rockowego Kałuże udzielają wywiadu rzeki w wymarłym postapokaliptycznym miasteczku. Nad niskimi dachami nieukończonego osiedla górują cztery dźwigi, ulice wypełniają sznury rdzewiejących samochodów, a z dachu lokalnego cmentarza w szklarni wypadają ostatnie szyby, tłukąc się na nagrobkach.
Muzycy opowiadają w tych okolicznościach o swojej pierwszej i jedynej płycie zatytułowanej Rano cisza. Każda piosenka jest pretekstem do zajrzenia w życie rozczarowanych rockmanów. Na osieroconych ulicach wybrzmiewają opowieści o definiowaniu się przez tworzenie, zgubnej potrzebie aprobaty i paraliżującym strachu przed działaniem.
Każda piosenka jest też krokiem w kierunku odpowiedzi na pytania: Co spotkało zrujnowane miasteczko? Kim dla zespołu jest osoba prowadząca wywiad? I co czeka Kałuże, gdy skończą się pytania?
Książka Patryka Fijałkowskiego jest nowatorską powieścią, łączącą młodzieńczą, ciekawą fabułę oraz dojrzały, magiczny realizm. Skomponowana jest jak album rockowy i rzeczywiście, brakuje do niej tylko dźwięku, bo muzyka, która tkwi gdzieś głęboko w każdym z nas, ta pierwsza muzyka dzikiej młodości, rozbrzmiewa w niej z całą mocą.
Rano cisza przypomina mi odrobinę moje własne wczesne książki. Łączy mrok z poczuciem humoru, hałas i zadumę, miłość i lęk, do tego wciąga i porusza. Świetna lektura Łukasz Orbitowski
9788366555617
9 szt.
Opis
- Autor
- Patryk Fijałkowski
- Liczba stron
- 300
- Format
- 205x135 mm
- Rok wydania
- 2021
- Oprawa
- broszurowa
- ISBN
- 9788366555617