- -20%
Statki i okręty - tajemnice, katastrofy, bitwy
Andrzej Kraśnicki
9788377296547
Marynarze krążownika Indianapolis, który na swoim pokładzie dostarczył elementy amerykańskiej bomby atomowej, zginęli w powrotnym rejsie rozszarpani przez rekiny. Załoga żaglowca Carroll A. Deering znikła bez śladu, pozostawiając statek w...
Polityka bezpieczeństwa
Zasady wysyłki
Regulamin księgarni
Marynarze krążownika Indianapolis, który na swoim pokładzie dostarczył elementy amerykańskiej bomby atomowej, zginęli w powrotnym rejsie rozszarpani przez rekiny. Załoga żaglowca Carroll A. Deering znikła bez śladu, pozostawiając statek w idealnym stanie. Pracownicy pewnej włoskiej stoczni tak zbudowali luksusowy statek, że ten przewrócił się zaraz po zwodowaniu.
Historia żeglugi pełna jest dramatycznych, ale niekiedy i anegdotycznych historii, które są przykładem zarówno bohaterstwa marynarzy i oficerów, jak też zwykłej głupoty, tchórzostwa, wyolbrzymionych ambicji. Dotyczy to i dowódców, i konstruktorów jednostek, które w najlepszym razie okazywały się nieużytecznie, a czasami stawały się pływającymi trumnami pociągającymi na dno setki istnień.
Opisywane przez Andrzeja Kraśnickiego wydarzenia dzieli niekiedy sto lat. Autor sięgając po historie z XIX, czy też XX wieku, ukazał codzienne życie na morzu. Nie wydaje się ono wcale monotonne i nużące, przeciwnie jest pełne nieoczekiwanych wydarzeń, zwrotów akacji, niebezpieczeństw. Okazuje się, że z wielu morskich tragedii i błędów nigdy nie wyciągnięto wniosków. Z drugiej zaś strony to nieraz zwykły, ślepy los zabijał, ale i ratował życie.
Wśród tych historii nie brak pokrzepiających opowieści o ludziach, którzy niezależnie od tego, z jakiego kraju pochodzili, jaką epokę reprezentowali, czy pracowali pod żaglami, czy też na okręcie podwodnym, wykazali się niezwykłą odwagą, pomysłowością, a często po prostu desperacją. Bo przecież najważniejsze to przeżyć i wrócić do portu.
Historia żeglugi pełna jest dramatycznych, ale niekiedy i anegdotycznych historii, które są przykładem zarówno bohaterstwa marynarzy i oficerów, jak też zwykłej głupoty, tchórzostwa, wyolbrzymionych ambicji. Dotyczy to i dowódców, i konstruktorów jednostek, które w najlepszym razie okazywały się nieużytecznie, a czasami stawały się pływającymi trumnami pociągającymi na dno setki istnień.
Opisywane przez Andrzeja Kraśnickiego wydarzenia dzieli niekiedy sto lat. Autor sięgając po historie z XIX, czy też XX wieku, ukazał codzienne życie na morzu. Nie wydaje się ono wcale monotonne i nużące, przeciwnie jest pełne nieoczekiwanych wydarzeń, zwrotów akacji, niebezpieczeństw. Okazuje się, że z wielu morskich tragedii i błędów nigdy nie wyciągnięto wniosków. Z drugiej zaś strony to nieraz zwykły, ślepy los zabijał, ale i ratował życie.
Wśród tych historii nie brak pokrzepiających opowieści o ludziach, którzy niezależnie od tego, z jakiego kraju pochodzili, jaką epokę reprezentowali, czy pracowali pod żaglami, czy też na okręcie podwodnym, wykazali się niezwykłą odwagą, pomysłowością, a często po prostu desperacją. Bo przecież najważniejsze to przeżyć i wrócić do portu.
9788377296547
8 szt.
Opis
- Autor
- Andrzej Kraśnicki
- Liczba stron
- 200
- Format
- 244x173 mm
- Rok wydania
- 2021
- ISBN
- 9788377296547